najbardziej sie cieszyla,ze nie musi chodzic wczesniej spac..
ze moze sie wloczyc po miescie z nami i nikt jej nie zagania do lozka...
ze mogla jesc lody o 10 w nocy, patrzec na innych,ktorzy tez nie spali..
chodzic po zimnym piasku, sluchac morza,ktorego nie bylo juz widac...i zapalac lampiony...
No comments:
Post a Comment