Friday 26 December 2014

golden hour

czekalam na te swieta...oj bardzo
i musze przyznac,ze od kiedy jest z nami nasza Panna Q
ten czas radosnego wyczekiwania jest dla mnie podwojnie przyjemny

kalendarz adwentowy...swiece...lepienie domku z piernika,ktory jest nie lada wyzwaniem jesli glowna asystentka wyjada zaprawe murarska..:)

ubieranie choinki...

i chociaz ta cala radosc zaburzyly nam niestety a to bol ucha ( Mala Q)...a to zatoki..(DuzaQ)

musialam wycisnac z tych swiat wszystko co sie dalo..

gdyby jeszcze snieg spadl...


a tak nasz tradycyjny spacer swiateczny by nakarmic ptaki  byl w zupelnie niezimowych kolorach...
ale piekne cieple swiatlo starczylo...
moze za rok...
swieta beda biale...
moze...za rok.....







Friday 21 November 2014

procrastinating...my thing

czesto mysle,ze moze powinnam zamknac bloga bo czestotliwosc z jaka zamieszczam posty jest zenujaca..
z szacunku dla tych co tu zagladaja,zeby nie musieli za kazdym razem rozczarowywac sie ,ze znowu nic..
ale z drugiej strony...lubie miec to moje miejsce chociaz malo sie tu dzieje, dlatego ze zostawilam tu kawalek swojego zycia i zycia MalejQ.
i mysle,ze od czasu do czasu znajde jednak kilka minut...

cieszylam sie na jesien...a jesien przyniosla nam grype stulecia
taka co dziecko kladzie na lopatki na 2 tygodnie a mnie wlasnie polozyla na tydzien...

tego jeszcze nie grali

a mi gra w plucach i to ostro..
i generalnie jedynie co do mnie przemawia to ciepla pierzyna i herbata z cytryna w kubku rownie opatulonym jak ja

czekam juz na ten czas kiedy bede mogla cieszyc sie swietami..



Tuesday 23 September 2014

Jesien

uwielbiam..
absolutnie moja ulubiona pora roku
ciesze sie jak dziecko na szuranie w lisciach , na zawieszanie zalaminowanych lisci w oknie...
na cieple kakao, na szale i swetry...
na mgle i zapach mokrej trawy..

na swieczki wszedzie , cieply koc i zapach szarlotki

Dear Autumn...I have been waiting for you the whole year...











Thursday 11 September 2014

Poznan

Jesien juz blisko...powoli zamykam lato
pakuje sukienki a wykladam cieple swetry..
ale jeszcze wracam do tych zdjec
do zapachu trawy podlewanej wieczorem po upalach..
do smaku lodow, najlepszych jakich jadlam obok tych w Rzymie...
do smiechu Malej Qoopki uciekajacej przed wujkiem....
do moich ulic, katow,ktore tak dobrze wryly sie we mnie przez lata...
duzo sie zmienilo...a jakby nic...











Friday 29 August 2014

swiatlo w mroku

najbardziej sie cieszyla,ze nie musi chodzic wczesniej spac..
ze moze sie wloczyc po miescie z nami i nikt jej nie zagania do lozka...
ze mogla jesc lody o 10 w nocy, patrzec na innych,ktorzy tez nie spali..
chodzic po zimnym piasku, sluchac morza,ktorego nie bylo juz widac...i zapalac lampiony...

Wednesday 20 August 2014

dziewczynka i piasek

piasek do tej pory mieszka w zakamarkach mojej torby...
muszelki w kieszeniach a patyk znaleziony na plazy przez MalaQ do dzis jezdzi z nami w bagazniku samochodu
lubie te male rzeczy,ktore potrafia mnie przeniesc w czasie
bo chociaz tutaj powoli robi sie jesien...ja ciagle czuje cieplo piasku , zapach wody... i smak waty cukrowej, ktora byla dla niej odkryciem...

i to cieple waniliowe swiatlo odbite od piasku.....







Tuesday 12 August 2014

Baltyk my love...


spokoj...piasek i zimne morze.. tak zimne,ze az boli

ale to jest to czego nam brakowalo do szczescia...



 


Sunday 13 July 2014

pytania

mamo....co to jest wiecznosc..
a jakbyscie wszyscy umarli to kto ze mna pojdzie do szkoly??
kto umrze pierwszy i dlaczego?
kto stworzyl swiat i kto stworzyl tego co stworzyl swiat?
skad sie biora zle sny?

wyzwania...dla starszego umyslu by pochylic sie nad mlodym...

Sunday 6 July 2014

...

tak ma tylko 5 lat... a dzis uslyszalam

mamo...kup mi stanik bo cycki mi urosly....
.....

no kolezanki juz nosza...

kurtyna!

Saturday 14 June 2014

lato

uwielbiam...
absolutnie.. za wszystko

gdybym mogla..
sniadanie obiad i kolacje jadlabym w ogrodzie...
spala w hamaku
wachala trawe
truskawki jadla pod kazda postacia...

a cieple wieczory ...
dlugo bym tak mogla wyliczac..




Sunday 1 June 2014

working class dilemma

byc mala rybka w duzym akwarium
czy duza w malym??
to sa decyzje ostatnich dni...
czy dobrze podjete..czas pokaze



Wednesday 28 May 2014

pavlova


mam w domu bezożercow i to przez duze B
postawilam sobie za punkt honoru by posiasc wiedze jak zrobic chrupiace bezy..
jaka filozofia moze byc w kilku skladnikach.... jak bialka cukier itd...?
a moze byc i to spora
bo na poczatku wyjmowalam z pieca bezksztaltne silikonowe placki, ktorymi moglam uszczelniac okna... :)
nie wiedzialam co robie zle...
teraz juz wiem.
 po 4 sromotnych porazkach doszlam do tego czego unikac...
zasady sa 3,ktore w moim przypadku okazaly sie kluczowe













1. nigdy nie obcinaj ilosci cukru bo beza sie nie uda... robilam to notorycznie, gdyz robie tak generalnie z kazdym przepisem...bo jakos zwykle smakuja nam nieprzeslodzone ciacha

2.jaja musza byc temperatury pokojowej

3.cukier dosypujemy stopniowo i masa musi byc lsniaca i gladka..


zwykle korzystam z tego przepisu z Moich Wypiekow cytuje...

Składniki:
  • 6 białek
  • 300 g drobnego cukru do wypieków
  • 1 łyżeczka skrobi kukurydzianej (lub ziemniaczanej)
  • 1 łyżeczka białego octu winnego (lub soku z cytryny)
  • 500 ml śmietany kremówki (lub mniej)
  • świeże owoce sezonowe
Białka ubić na sztywno. Pod koniec ubijania dodawać po łyżce cukru, stopniowo i powoli, ubijając przez cały czas. Na sam koniec dodać łyżeczkę skrobi i łyżeczkę octu. Zmiksować.
Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia lub matą teflonową. Na papierze narysować okrąg, nieduży, dwadzieścia kilka cm średnicy. Wyłożyć na niego masę białkową. Wstawić do nagrzanego do 180ºC piekarnika i po 5 minutach przykręcić temperaturę do 150ºC. Piec 1,5 godziny.
Studzić w uchylonym piekarniku.
Wystudzoną bezę położyć na paterze. Wyłożyć na nią ubitą kremówkę (bez cukru). Udekorować świeżymi owocami sezonowymi.

Pavlova na zewnatrz jest chrupka w srodku piankowa...
jesli chce tylko chrupiace bezy wtedy formuje male beziki ,ktore latwo sie susza...
Powodzenia
Queen Beza :)

Sunday 18 May 2014

niech ktos zatrzyma wreszcie swiat

ja wysiadam.....
pierwsze zwolnienienie z pracy od lat...bo brak sily na to zeby dojechac do pracy

wiem,ze kazda naciagnieta struna kiedys peka i trzeba sie zatrzymac i... pomyslec o sobie

ale ciezko jest ....bo zwykle na siebie brakuje juz czasu...bo zapalenie gardla Malej Q... bo nieprzespane noce, bo projekty, bo malo ludzi...bo musze to tamto, bo czas goni...

ale wszystko ma swoj kres..

4 dni w domu daly mi mega regeneracje i chyba znow baterie naladowane...zobaczymy na jak dlugo starcza???

zanim to wszystko sie zdarzylo
po drodze...wieki juz temu byl jeden wspanialy sloneczny weekend
duzoooo przestrzeni, trawy i wiatru we wlosach...




Thursday 24 April 2014

party

w tym roku zbojkotowalismy ogolny trend zapraszania na urodziny calej klasy,
dzieci z ktorymi kontakt jest maly albo szczatkowy bo przeciez
"mamo ja sie bawie z dziewczynkami "
zignorowalismy rowniez wyprawianie wielkiej bibki gdzies na softplay wynajetych salach, organizowanych i animowanych dyskotek i magikow wyciagajacych kroliki z rekawow  
w tym roku byla domowka ,ktora ograniczyla sie do 3 dziewczynek
bylo szalenie milo, matka od rana zakasala rekawy i produkowala slodkosci jak tasmociag
ale najwazniejsze...
solenizantka szczesliwa
mamusiu czy dzisiaj moge jest co zechce?? to moje urodziny prawda? dzis mi nie odmowisz...
hmmm :)
w ten dzien dyspensa na calego
pianki na patykach upychane po policzkach ( bez patykow oczywiscie :) :)
slodkie muffinki , bezy i tort...
dobrze,ze w tym wieku nie idzie w boczki..

Sunday 20 April 2014

17 kwietnia

zawsze kiedy obchodzisz urodziny ja obchodze je rowniez...
urodziny bycia mama
...juz nie pamietam jak ja zylam kiedy Ciebie nie bylo?
co ja z czasem robilam??
prawdziwy tort bedzie jutro...
ale dla Ciebie i tak najwieksza frajda to zdmuchiwanie swieczek nawet na muffince

jestes najbardziej rozgadana pieciolatka jaka znam
masz tyle energii,ze gdybym zbudowala Ci kolowrotek jak dla chomika...bez trudu robilabys prad dla calego naszego domu
uwielbiasz czekolade..koniecznie ciemna i koniecznie z truskawkami
ale zeby ja dostac na deser bez trudu na obiad wciagniesz i szpinak i kasze...

nie umiesz isc...skaczesz biegniesz tanczysz i podskakujesz...

chcesz "ozenic " sie z tata i chodzic tylko w sukienkach

miec dlugie wlosy jak Roszpunka i stado kotow w domu

spac na lozku pietrowym , sluchac Freddiego... i za reke chodzic z Jackiem Frostem

kocham Cie coreczko...sto lat!

Sunday 6 April 2014

.... nie wiem

kiedy tak uroslas?
kiedy z malego pachnacego pakunka zmienilas sie w mala kobietke...
na prawde nie wiem kiedy....
....
mamo...jak bedziemy miec sto lat to umarniemy  tak?
to ja wtedy zmienie sie w teczowa wrozke... bede smigac po teczy...
 .....
czasami czuje sie staro bo ledwo nadazam tanczyc z toba na dywanie przez godzine..
opadam z sil i mam ochote na chwile spokoju
a jak zasypiasz to tesknie  za Twoim smiechem i ciaglym mamooo ...mamooo....

i
uwielbiam czesac Twoje wlosy...




 

Friday 28 March 2014

malo mnie tu

bo probuje ogarniac rzeczywistosc..
czasami mam wrazenie,ze wszystko wymyka mi sie spod kontroli
dni wygladaja tak samo, te same czynnosci wykonuje i trace swiadomosc,
ktory dzien tygodnia mamy
wirusy gonia wirusy...po kolei choruja wszyscy a niektorzy po kilka razy..

a ja nie mam sily na nic bo brak slonca daje mi sie we znaki..
a jutro..
jutro ma byc wiosna...
wiec ide malowac paznkocie na czerwono
chce byc gotowa na slonce..
:)

source : pinterest

Wednesday 5 March 2014

zapachy i czerwony kapturek

czytamy ksiazeczke o zmyslach...
haslo : "zapachy"
przegladamy dyskutujemy omawiamy..jest dziewczynka z chustka,ktora ma katar i nic nie czuje..
jest chlopiec w ogrodzie wachajacy kwiatki itd...
popatrz Qoopko mowie pokazujac obrazek...widzisz....pies ratownik szukajacy ludzi pod gruzami...jak myslisz dlaczego piesek wie i czuje,ze pod ta qoopa piachu sa ludzie???
 Q: yyyy...bo pieski nie maja katarow???



jutro dzien ksiazki zamiast szkolnych mundurkow kostiumy postaci z bajek...
z braku wystarczajaco imponujacej kiecy princessy  bedziemy Czerwonym Kapturkiem... 



Sunday 23 February 2014

pink love

mala Dziewczynka moze zmienic wiele
moze zalac slodycza i rozem najbardziej zatrwardziale serca..
i nawet Matke przekonac do pastelowych kolorow..
bo czlowiek sie tak zwyczajnie oswaja..bo nie ma wyboru majac na pokladzie Princesse Ballerine..
"tak do mnie mow Mamo"...slysze za kazdym razem gdyz zwracam sie do niej po imieniu
roz.. groszki ...tasiemki ....
delektuje sie kazdymi niunsami,ktore przynosi bycie mama malej dziewczynki

infantylne ale prawdziwe...