nie mialam sily na nic... ciemno jak wstaje i ciemno jak wracam z pracy plus niedospane noce z wlaczonym standby nad MalaQoopka spowodowalo,ze juz dawno nie cieszylam sie tak bardzo na koniec miesiaca i na oczekiwanie na swieta...
nigdy bym nie przypuszczala,ze juz w listopadzie bede przebierac nogami,zeby pozwolic sobie na poczucie swiatecznego klimatu
bo tego tak bardzo teraz potrzebuje..
No comments:
Post a Comment