Thursday 11 September 2014

Poznan

Jesien juz blisko...powoli zamykam lato
pakuje sukienki a wykladam cieple swetry..
ale jeszcze wracam do tych zdjec
do zapachu trawy podlewanej wieczorem po upalach..
do smaku lodow, najlepszych jakich jadlam obok tych w Rzymie...
do smiechu Malej Qoopki uciekajacej przed wujkiem....
do moich ulic, katow,ktore tak dobrze wryly sie we mnie przez lata...
duzo sie zmienilo...a jakby nic...











1 comment:

  1. lubieęPoznań ... ostatnio mniej już tam bywam ... ale zawsze miło wspominam :)

    ReplyDelete